Szanowny Panie Ministrze,
ponad 1,5 miliona cieląt zamyka się każdego roku w Polsce w małych, plastikowych igloo, które nazywane są kojcami indywidualnymi. Cielęta, odizolowane od swoich matek i innych cieląt, spędzają tak nawet do 8 pierwszych tygodni swojego życia. Śledztwo przeprowadzone przez organizację Compassion in World Farming Polska ujawniło cierpienie cieląt hodowanych w ten sposób: młode zwierzęta były chronicznie głodne, zmarznięte i ubrudzone odchodami, większe cielęta nie mogły się wyprostować w budkach i przyjąć naturalnej pozycji ciała, a w niektórych hodowlach śledczy znaleźli martwe zwierzęta.
Głównymi czynnikami powodującym cierpienie u cieląt są: izolacja, brak kontaktu z innymi cielętami i możliwości zabawy, głód, brak możliwości swobodnego poruszania się oraz stres z tym związany, a zimą niska temperatura i brak możliwości ogrzania się. Cielęta potrzebują kontaktu z innymi cielętami, a izolacja poważnie zaburza u nich rozwój umiejętności społecznych, upośledza zdolności poznawcze i obniża ich odporność na stres. Badania wskazują jasno, że cielęta potrzebują pełnego, a nie częściowego kontaktu fizycznego.
Apeluję więc dziś o zakazanie stosowania kojców indywidualnych w hodowli cieląt. Prawo powinno nakazywać utrzymywanie cieląt w parach lub grupach na odpowiedniej powierzchni umożliwiającej ruch oraz z możliwością pełnego kontaktu fizycznego. Lepsze systemy hodowli są możliwe i przy wsparciu rządu, z powodzeniem można by zastąpić nimi aktualny, okrutny system hodowli cieląt.
Z wyrazami szacunku,
Twoje imię i nazwisko